Jak wiadomo góry i śnieg od zawsze kojarzą się ze sportami zimowymi. Często jadąc w góry, celem nie jest wypoczynek i lenistwo, ale kibicowanie. Szczególnie w Zakopanem taki cel przyświeca wielu turystom. A cel jest jeden - skoki narciarskie. Spore emocje towarzyszą podczas transmisji telewizyjnych, ale prawdziwe epicentrum sportowych emocji znajduje się u podnóża skoczni narciarskiej. Kolejnym celem, nie koniecznie w Polsce, mogą być wyjazdy na zimowe igrzyska.
Siedząc na widowni podczas pokazów jazdy figurowej na lodzie, stanie tuz przy trasie biathlonu czy kibicowanie narciarzom pokonującym slalom gigant może przynieść niesamowite emocje, których nie sposób doświadczyć w ciepłym domowym fotelu. A dla tych, którzy nie potrafią wytrzymać bez rywalizacji, bardzo często organizuje się amatorskie wersje wielkich konkurencji. Nawet dla najmłodszych znajdzie się coś odpowiedniego.
Konkursy w lepieniu bałwanów, wyścigi na „jabłuszkach” lub sankach, a dla starszych artystów rzeźbienie w lodzie. Z pewnością nikt nie powinien się nudzić zimą w górach.
Sporty zimowe i odpoczynek - czy można połączyć ze sobą te dwa pojęcia? Oczywiście tak, wystarczy wybrać odpowiednie składniki w zależności od wymagań i zdolności.
Wyczyny na stoku narciarskim może i są męczące, ale późniejszy beztroski odpoczynek na zboczu przed ośrodkiem z gorącą kawą w ręku i pięknym widokiem przed oczami z pewnością wynagrodzi zmęczenie i pozwoli zapomnieć o wszelkich siniakach na całym ciele. Czy warto? Oczywiście, że tak!